Polski rząd chce Europejskiej zgody na reformę sądownictwa

Polski rząd wysłał propozycję reformy sądownictwa do europejskich ekspertów prawnych do zatwierdzenia w nowej próbie cofnięcia zmian dokonanych przez swojego poprzednika, które skłoniły Unię Europejską do ukarania Polski grzywną za podważanie niezależności sądów.
Wcześniejsze próby reformy przez proeuropejską koalicję premiera Donalda Tuska zostały zablokowane przez prezydenta Andrzeja Dudę, sojusznika nacjonalistycznego rządu Prawa i Sprawiedliwości (PiS), który dokonał spornych zmian.
W przyszłym miesiącu w Polsce odbędą się wybory prezydenckie, a Dudzie nie wolno ubiegać się o trzecią kadencję. Sojusznik Tuska prowadzi w sondażach, a kandydat PiS na drugim miejscu.
„Proponowane rozwiązania są odpowiedzią na wadliwy system stworzony przez poprzedni rząd” – powiedział wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur w oświadczeniu wyjaśniającym, że eksperci z Rady Europy poprosili o zapoznanie się z jej propozycjami.
Rada, która skupia UE i inne państwa, ustanawia standardy demokratyczne i dotyczące praw człowieka.
„Chcemy to naprawić i przywrócić normalność w tym obszarze” – powiedział Mazur.
Rząd PiS zmienił system nominacji sędziów, dając Parlamentowi większy głos i ustanawiając system dyscyplinowania sędziów w zmianach, które zdaniem krytyków były sprzeczne z rządami Prawa. Partia zaprzeczyła, że podważa niezależność sądów.
Projekt ustawy ma na celu rozstrzygnięcie statusu sędziów powoływanych w ramach spornego systemu.
Spór między UE a Polską, jednym z jej 27 państw członkowskich, spowodował, że administracja bloku wstrzymała miliardy euro z funduszy UE i nałożyła na Polskę karę pieniężną w wysokości ponad 320 milionów euro (333 miliony dolarów) w 2022 i 2023 roku.
Rząd Tuska chce odzyskać fundusze.